Strażacy z Wielkopolski do usuwania skutków wichury wyjeżdżali częściej na północy województwa, niż na południu. To jednak nie oznacza, że obyło się tu bez interwencji. Głównie były to wezwania do połamanych drzew czy gałęzi. W wielu miejscach nie ma wciąż prądu. Tego dziś rano nie miało ok. 3,8 tys. gospodarstw, m.in. w okolicach Wrześni, Leszna, Kalisza i Konina. W Ostrzeszowie noc i poranek minęły w miarę spokojnie. Jak mówi oficer prasowy ostrzeszowskiej jednostki PSP strażacy zostali wezwani tylko raz.
- Wyjechaliśmy dosłownie raz do złamanego drzewa w Czajkowie.
- mówi Radosław Gatkowski.
Ostrzeżenie IMGW obowiązuje w województwie Wielkopolskim do godz. 20 w poniedziałek. Wietrznie jednak ma być do środy.
Polecany artykuł: