Kwarantanną zostało objętych 27 pacjentów oraz 5 osób z personelu. Badania przeszli wszyscy, którzy mieli kontakt z zakażonym onkologiem.
Dokładnie po tygodniu, szczęśliwie okazało się, że wszystkie wyniki badań personelu (35 osób) oraz przebywających w oddziale pacjentów (26 osób) są negatywne. To świadczy dobrze o przestrzeganiu reżimu sanitarnego. Bo, podobnie jak było w przypadku oddziału ginekologicznego, nie doszło do transmisji wirusa z lekarki na innych członków załogi, oraz na pacjentów.
Informuje Ireneusz Praczyk, rzecznik pleszewskiego szpitala.
Podczas badań okazało się, że koronawirusa ma jedna z pacjentek, ale ona od przyjęcia była izolowana od reszty, a personel pracował przy niej w pełnym zabezpieczeniu. Kobieta trafiła już do szpitala jednoimiennego w Poznaniu. Jak ustalono - zakażona została poza pleszewską placówką.
W pleszewskim szpitalu powoli do pracy wraca także oddział paliatywny, który był zamknięty z powodu kwarantanny. Dziś mają być przyjmowani pierwsi pacjenci.
Polecany artykuł: