Długi weekend to świetna okazja, żeby spotkać się z rodziną i znajomymi, odpalić grilla albo rozpalić ognisko. Ale strażacy z Ostrzeszowa przypominają - róbmy to z głową! Bo wystarczy moment nieuwagi, by doszło do groźnego pożaru.
Zanim rozpalimy ogień, dobrze wybierzmy miejsce. Trzymajmy się z daleka od drzew, krzaków, suchych traw i budynków. Grill powinien stać stabilnie, a ognisko najlepiej rozpalać tam, gdzie teren jest do tego przygotowany - mówi Noemi Biel z ostrzeszowskiej straży pożarnej.
Podczas grillowania lub siedzenia przy ognisku nie wolno zostawiać ognia bez opieki - nawet na chwilę. To właśnie wtedy najczęściej dochodzi do niebezpiecznych sytuacji.
Po zakończeniu biesiadowania koniecznie upewnijmy się, że ogień jest całkowicie zgaszony. W przypadku ogniska dobrze jest porządnie schłodzić popiół wodą - dodaje Noemi Biel.
I jeszcze jedna ważna sprawa - warto mieć w pobliżu wiadro z wodą albo gaśnicę. Może się nie przyda, ale jeśli zajdzie potrzeba - zadziała błyskawicznie.
Grillowanie i ognisko mają być przyjemnością - i tak będzie, jeśli nie zapomnimy o bezpieczeństwie. Strażacy nie straszą, tylko przypominają - lepiej zapobiegać niż gasić!