Termometry pokażą dziś bardzo wysokie wartości, a to oznacza jedno - trzeba zadbać o naszych pupili. Psy i koty znoszą upały dużo gorzej niż ludzie.
Nie wolno zostawiać zwierząt w nasłonecznionych pomieszczeniach czy samochodach. To bywa zabójcze, bo bardzo szybko ulegają udarowi cieplnemu. Najważniejsze to chłodna woda i cień. Nie gorąca, która kilka godzin stała na dworze, tylko faktycznie zimna, która ochłodzi zwierzaka. Można też wystawić mały basenik, jeśli piesek lubi się pluskać - mówi dr n. wet. Monika Chmielewska - Władyka z Ostrzeszowskiego Gabinetu Weterynaryjnego.
Jeśli wybieracie się w podróż, pamiętajcie o częstych postojach, by pupil mógł napić się i złapać oddech.
A po czym poznać, że zwierzak się przegrzewa?
Pierwsze objawy to ziajanie i apatia. Kot czy pies leży w kącie i nie chce się ruszać. Gorące opuszki łap i ciężki oddech to jasny sygnał, że doszło do przygrzania - dodaje Monika Chmielewska - Władyka.
W skrajnych przypadkach zwierzę może stracić przytomność. Wtedy liczy się czas i szybka wizyta u specjalisty.
Szczególnie uważać trzeba na szczenięta i kocięta - one przegrzewają się najszybciej. Dlatego dziś: cień, chłodna woda i zero ryzykownych sytuacji.