To będzie roztańczone widowisko. Tegoroczni maturzyści z 1 LO w Ostrzeszowie zapraszają do wspólnej zabawy. I tak, już dziś - w samo południe - na rynku zatańczą poloneza.
To już niemal tradycja, że w ten roztańczony sposób uczniowie żegnają się ze swoją szkołą.
Na studniówce zawsze tym pierwszym tańcem jest polonez, gdzie mam przyjemność tańczyć w pierwszej parze. Natomiast, kiedy zostałem dyrektorem tej szkoły stwierdziłem, że warto wyjść z tym polonezem szerzej i młodzież - oczywiście - cała była w skowronkach, bo to zawsze okazja, by się pokazać. Postanowiliśmy żeby przenieść to dalej i już chyba w pierwszym roku mojego dyrektorowania to się udało, wtedy było to zimą - mówi dyrektor placówki, Michał Błoch.
W ubiegłorocznej edycji do wspólnego tańca zaproszono także gości z za granicy m.in. z Belgii, Słowenii, Łotwy, Tunezji i Macedonii Północnej, którzy do Ostrzeszowa przyjechali w ramach programu wymiany uczniowskiej ERASMUS PLUS.
W tym roku nie będzie to jednak międzynarodowy taniec, ale niewykluczone jest, że już w czerwcu uczniowie poloneza (lub inny taniec) zatańczą ponownie.
W tym roku uczniowie z za granicy przyjeżdżają do nas w czerwcu. Aczkolwiek, nie ukrywam, że nasza młodzież pytała mnie już, czy będzie szansa, by zatańczyć także z nimi. Powiem tak, nic nie jest przesądzone. Nie chciałbym deprecjonować maturzystów, którzy tańczą w kwietniu, ponieważ to jest ich taniec, ich święto. Jeżeli jednak uznamy, że jest jakaś forma, która nie byłaby wadząca dla nikogo, żeby to było zrobione z klasą, bo na tym mi zależy, to jak najbardziej, nie mówię nie. Jest też opcja, by zatańczyć inny taniec, np. belgijkę, więc może pójdziemy w tę stronę - dodaje Michał Błoch.
Absolwenci I LO poloneza na ostrzeszowskim rynku zatańczą już po raz ósmy - już dziś, o godz. 12:00.