To były bardzo wyrównane walki, z trudnymi przeciwnikami - mówi Kacper Andrzejewski z klubu RESPECT. Miałem jedną walkę, trudną z przeciwnikiem o głowę wyższym co nigdy nie jest łatwe. Zakończyła się remisem i to bardzo sprawiedliwy werdykt. Chyba głównie o to chodzi w takich zawodach – o doświadczenie, obycie z ringiem, ale też dobrą zabawę. Z kazdej walki wyciągamy wnioski, lecimy dalej, zeby cały czas siebie udoskonalać, być lepszym w tym co robimy.
Stoczyłem jedną walkę i poszła po mojej myśli, bo wygrałem po 3 rundach. Mój przeciwnik bardzo w porządku, choć walka trudna. Bardzo mocno się do niej szykowałem, ciężko trenowałem ale się udało - dodaje Jakub Stodolny.
Oceniam to bardzo dobrze, bo nawet zawodnicy, którzy startowali po raz pierwszy pokazali wielkie serce do walki i wygrali- mówi Michał Grzesiak. Tym bardziej cieszę się, że nie zblokowała ich ta cała otoczka, tłumy widzów. Bardzo fajnie zaprezentował się też nasz najmłodszy uczestnik Władek Fedko, który ma 11 lat i wielkie serce do walki. Wszedł na matę, wygrał na punkty, zdominował swojego przeciwnika z bardzo dobrego klubu w Niepołomicach. Bardzo się cieszę, że tyle osób chce startować w zawodach i się do tego przykłada. Bardzo dużo pracujemy indywidualnie, przynajmniej na tyle, na ile pozwala czas, zajęcia w szkole i pozaszkolne. Każdy ma inne atuty, trzeba szlifować coś innego. Dostają też zadania domowe - bieganie, basen, dieta, treningi siłowe. Ale pierwsze skrzypce gra indywidualne podejście do każdego z nich. I bardzo się cieszę, że sami się mocno przykładają do pracy.
Wygrane walki zaliczyli: Damian Wybierała- boks, Władysław Fedko- Muay Thai, w formule K1-Daniel Fedko, Miłosz Królikiewicz, Michał Zawadzki, Kacper Sobczak, Jakub Stodolny, Mariusz Adamek. Również w K1 swoje pojedynki zremisowali Kacper Andrzejewski i Mateusz Sibiński.
Patronem medialnym klubu RESPECT jest Radio Eska.