Prawie 70 osób z uciekających z ogarniętej wojną Ukrainy jest już w Kaliszu. Schronienie znaleźli w Szkole Wyższej Wymiaru Sprawiedliwości. Wczoraj (27.02) do miasta przyjechały dwa autokary z uchodźcami. To głównie kobiety z dziećmi, mówi rektor kaliskiego ośrodka generał Marcin Strzelec.
Ta grupa, która do nas przyjechała to są głównie mamy z dziećmi albo babcie z dziećmi. W większości przyjechały dzieci, jest ich około 40 w tej grupie. Są noworodki, jest jedna osoba niepełnosprawna na wózku. Oni są załamani sytuacją życiową. Część z nich przyjechała tylko z jednym plecakiem.
Ukraińcy mają dobre warunki lokalowe i zapewnione wyżywienie. Zostali także przebadani przez lekarzy.
My daliśmy 39 pokoi tutaj. Każda rodzina ma jeden pokój, łóżka dla każdego, osobny węzeł sanitarny, łazienka w pełni wyposażona. To są pokoje, w których przebywali nasi funkcjonariusze, oficerowi także wydaję mi się, że warunki są odpowiednie. Wiadomo są telewizory, pełne wyposażenie. Każda rodzina dostała taką przestrzeń.
Kolejny autokar jest już w drodze na granicę. Jak dodaje prezydent Kalisza Krystian Kinastowski inna grupa uchodźców zakwaterowana zostanie również niedługo w domu studenckim Bulionik.
Jeżeli chodzi o kolejną grupę, która niebawem pojawi się w Kaliszu to jest grupa około 100 osób - ukraińskich Żydów, którzy w Kaliszu będą mieli tylko taki przystanek w drodze do Izraela. Z tego co wiemy ich wyjazd z Medyki się trochę opóźnia, ale dziś lub jutro powinni się pojawić i jesteśmy przygotowani na ich przyjęcie.
Dziś (28.02) funkcjonariusze Szkoły Wyższej Wymiaru Sprawiedliwości z Kalisza jadą znów na przejście graniczne w Zosinie po kolejnych uchodźców.
Polecany artykuł: