Ogień pojawił się wczoraj (poniedziałek) po godzinie 20. Straż pożarna w Ostrzeszowie otrzymała zgłoszenie o 20.34.
Pożar bardzo szybko się rozprzestrzeniał. Udało się go opanować po ponad 3 godzinach. Do rana trwało dogaszanie.W akcji wzięło udział 15 zastępów straży pożarnej - łącznie 50 strażaków.
Jak mówi rzecznik ostrzeszowskiej jednostki - Radosław Gatkowski, był to pożar duży.
Prawdopodobnie powstał w wyniku zwarcia instalacji elektrycznej w skrzynce rozdzielczej. Ale to jeszcze wyjaśni dochodzenie.
Na szczęście w pożarze nikt nie ucierpiał. Osoby, które znajdowały się w parterowym budynku zdążyły się ewakuować.