Ostrzeszów będzie ścigał mieszkańców, którzy składają fałszywe deklaracje śmieciowe i np. nie podają rzeczywistej liczby osób mieszkających w danym gospodarstwie. Miasto dostało licencje na aplikację, którą w 2018 roku wdrążył jako pierwszy w Polsce Świdnik. Ma ona weryfikować dane zawarte w deklaracjach. Takich osób, które za śmieci nie płacą, a powinny może być nawet 3 tysiące w gminie. Apka jest teraz testowana.
Bardzo chętnie Świdnik wyraził chęć, by z nami współpracować. Udzielił na licencji na aplikacje. Za darmo, bo to też jest ważna informacja i teraz trwa analiza i procedura wdrążenia tej aplikacji. Czyli integracji tych wszystkich baz danych, na których opierał się też Świdnik i mamy nadzieje, że to również u nas przyniesie efekty w przyszłym roku.
mówi burmistrz Ostrzeszowa Patryk Jędrowiak.
Dzięki aplikacji Świdnik w ubiegłym roku wytropił 1300 osób, które nie płaciły za śmieci. Część mieszkańców też po prostu się wystraszyła i zmieniła deklaracje na te zgodne z rzeczywistością. Dzięki temu do budżetu Świdnika wpłynęło pół miliona złotych. Ostrzeszów ma nadzieję, że narzędzie znajdzie także ostrzeszowskich dłużników i uszczelni system śmieciowy.