archiwum prywatne

i

Autor: Robert Bacik & Sławomir Dembny

HISTORIA

Ocalić od zapomnienia. Pojadą do Włoch oddać hołd żołnierzom walczącym pod Monte Cassino [POSŁUCHAJ]

2024-05-14 19:00

Każdego roku wyjeżdżają do Włoch, by oddać hołd żołnierzom 2. Korpusu Polskiego. I to nie tylko w maju, przy okazji rocznicy bitwy pod Monte Cassino, ale i w innych miesiącach, kiedy trzeba np. uporządkować groby poległych. Ostrzeszowianie Robert Bacik oraz Sławomir Dembny tylko w rozmowie z nami opowiadają o tym, skąd wzięła się u nich ta historyczna pasja, co zmieniła w ich życiu i dzielą się wspomnieniami ze swoich włoskich wyjazdów.

17 maja - we Włoszech - rozpoczną się pięciodniowe uroczystości upamiętniające 80. rocznicę bitwy o Monte Cassino. Wezmą w nich udział także ostrzeszowianie Robert Bacik oraz Sławomir Dembny, którzy wspólnie już od 2009 roku jeżdżą do Włoszech, by oddać hołd żołnierzom 2. Korpusu Polskiego generała Władysława Andersa.

Choć tak naprawdę ,,przygoda z Andersem'' rozpoczyna się już w roku 1982. 

Tak naprawdę to wszystko rozpoczęło się już bardzo dawno temu, styczeń 1982 rok, stan wojenny, zimowisko z druhem komendantem Stawskim. Dwie drużyny z całej Polski wyjechały wtedy na zimowisko, my pojechaliśmy do Parzynowa, już wtedy byliśmy 16 - 17 letnimi chłopcami i jednym z zadań, które mieliśmy to było odwiedzenie żołnierza 2. Korpusu Polskiego, który walczył pod Monte Cassino - Pana Józefa Potyrałę. Wraz z zastępem odwiedziliśmy tego Pana, on w ogóle nie chciał z nami rozmawiać, jak usłyszał Monte Cassino, harcerze coś chcą - zamknął nam drzwi. Wtedy właśnie we mnie zrodziło się coś takiego, by dowiedzieć się więcej, pamiętać o tych ludziach. Liceum, praca, inne rzeczy - dzięki Bogu, że powstała ta drużyna Andersa w Ostrzeszowie i tak powolutku myślałem o tym, jak tutaj zorganizować to, by pojechać pod Monte Cassino, by oddać hołd Andersowi i Jego chłopcom. Tak jakoś to poszło. Później poznałem Sławka i odbyliśmy razem kilkanaście wspaniałych wyjazdów - mówi Robert Bacik.

Ostrzeszowianin pierwszy raz do Włoch wyjeżdża w roku 2008. Już rok później dołącza do niego Sławomir Dembny - i tak ta przygoda nieprzerwanie trwa do dziś. 

Mój przyjaciel Robert usilnie za mną chodził żebym pojechał z nim i z drużyną harcerską, w której wówczas służyły nasze dzieci, taki pomysł mu się zrodził. Pierwsze podejście przegrał, nie pojechałem, on pojechał sam. U niego było to już mocno zakorzenione, a ja ciągle czekałem na jakiś palec Boży, który mnie popchnie. W następnym już roku poddałem się namową Roberta i wspólnie pojechaliśmy, wraz z harcerzami. Dla mnie to był przełom. W momencie, kiedy pierwszy raz się tam znalazłem, to już wówczas pojawiło się we mnie takie postanowienie, choć jeszcze nieśmiałe, że póki sił i środków starczy, chcę być tam co roku - dodaje Sławomir Dembny.

Tak też się stało. Każdego roku w maju Panowie wyruszają pod Monte Cassino, by oddać hołd i uczcić pamięć o żołnierzach 2. Korpusu Polskiego. Tak samo będzie i w tym roku, bo ostrzeszowianie już szykują się do kolejnej podróży.

Choć groby poległych odwiedzają nie tylko podczas oficjalnych uroczystości. 

Udaje nam się jeździć nie tylko na te oficjalne obchody. Na Monte Cassino wyjeżdżamy także w ciągu roku. Coś nas tam ciągnie. To są takie miejsca ... my nie potrzebujemy żadnej uroczystości, choć zawsze są one bardzo piękne. Bardzo często jesteśmy tam, kiedy się nic nie dzieje, kiedy nie ma ludzi, kiedy np. trzeba podlewać tuje, bo była ogromna susza i my z butelką 1,5 litrową chodziliśmy do klasztoru po wodę i podlewaliśmy te drzewka. To jest pasja, ale też potrzeba serca, żeby być tam. Można się zakochać - mówi Robert Bacik.

To pasja, która - jak sami przyznają - wywróciła ich życie do góry nogami.

Taka pasja wywraca życie do góry nogami. Zamiast jechać do kurortu, zamknąć się w SPA, ładujemy wszystkie pieniądze w to, by kolejny raz tam pojechać i ,,pogrzebać się w tych historycznych śmieciach'', że tak powiem. Dla nas to jest coś pięknego, może nasze żony mają na ten temat inne zdanie, ale też z nami czasem jadą - dodaje Sławomir Dembny.

W tym roku główne obchody potrwają do 21 maja. Udział w nich wezmą także przedstawiciele polskich władz - w tym m.in. prezydent Andrzej Duda.

Panowie wylatują w piątek 17 maja. Już po raz 15 wspólnie wezmą udział w głównych uroczystościach, które jak co roku, właśnie w maju, odbywają się pod Monte Cassino.

Posłuchajcie rozmowy z Robertem Bacikiem i Sławomirem Dembnym, którzy sami najlepiej opowiedzą Wam o tym, jak bardzo ta historyczna pasja zmieniła ich życie. 

Ocalić od zapomnienia. W hołdzie żołnierzom 2. Korpusu Polskiego generała Władysława Andersa
archiwum prywatne

i

Autor: Robert Bacik & Sławomir Dembny
archiwum prywatne

i

Autor: Robert Bacik & Sławomir Dembny
archiwum prywatne

i

Autor: Robert Bacik & Sławomir Dembny
archiwum prywatne

i

Autor: Robert Bacik & Sławomir Dembny
archiwum prywatne

i

Autor: Robert Bacik & Sławomir Dembny
archiwum prywatne

i

Autor: Robert Bacik & Sławomir Dembny
archiwum prywatne

i

Autor: Robert Bacik & Sławomir Dembny
archiwum prywatne

i

Autor: Robert Bacik & Sławomir Dembny

Święty Graal, korona cierniowa, Całun Turyński, Włócznia Przeznaczenia. Co wiesz o tych relikwiach?

Pytanie 1 z 10
W której katedrze jest przechowywana korona cierniowa?
Korona cierniowa