Nielegalny handel zwierzętami na ostrzeszowskim targowisku. Mimo licznych interwencji i apeli SŁUŻB problem wciąż się nasila, a handlarze nic nie robią sobie z zakazów i co sobotę zjawiają się na targu wraz ze swoim inwentarzem.
Próbujemy w jakikolwiek sposób osoby, które handlują zwierzętami edukować i informować ich, że nasze targowisko nie spełnia do tego odpowiednich wymogów. Nie ma dostępu do bieżącej wody, nie ma zadaszonego i ogrodzonego pomieszczenia, nie ma nadzoru weterynaryjnego. Jednak nasze działania, wszelkie akcje interwencyjne - nie odnoszą zamierzonego skutku. Jednak patrząc też na te zwierzęta, to w jakich warunkach są one przetrzymywane, np. na słońcu, budzi spore kontrowersje - mówi Sławomir Grzegorowski, komendant Straży Miejskiej w Ostrzeszowie.
Zakaz handlu zwierzętami na targowisku miejskim w Ostrzeszowie został wprowadzony w ubiegłym roku. Handlarze, którzy nie dostosują się do obowiązujących przepisów mogą zostać ukarani karą grzywny - do pięciuset złotych.