Ostatni mecz rundy zasadniczej w Metalkas 2. Ekstralidze nie ułożył się po myśli ostrowskich żużlowców. Na wyjeździe przegrali z Cellfast Wilkami Krosno 39:51. Spotkanie miało dla obu drużyn znaczenie przede wszystkim w kontekście ustawienia par w fazie play-down.
Moonfin Malesa Ostrów przystąpiła do meczu w mieszanych nastrojach. Po dwóch miesiącach przerwy do składu wrócił Luke Becker, ale z powodu kontuzji wypadł Frederik Jakobsen. Początek zawodów był wyrównany, jednak w drugiej części gospodarze zaczęli stopniowo budować przewagę. Ostrowianie walczyli o każdy punkt, ale w kluczowych momentach to rywale lepiej wykorzystywali błędy.
Trener Kamil Brzozowski po spotkaniu podkreślał, że zespół cały czas myśli już o najważniejszej części sezonu.
My potrzebujemy tak naprawdę, żeby wszyscy złapali formę na tę najważniejszą fazę, która jest właśnie przed nami. Ten mecz fajnie się zaczął, tym bardziej, że dobrze wystartował Luke Becker. Mimo tej kontuzji, którą miał, to na początku nie było tego widać, później troszeczkę. Podejrzewam, że tor się zmienił, on poczynił jakieś zmiany i chyba nie w tę stronę, bo sam mówił, że nie jest do końca zadowolony z tej końcówki. Ale starali się chłopacy. Widać, że oddali serce na torze, ile mogli, tyle walczyli. Jakbyśmy jechali całym składem, cały sezon, bylibyśmy teraz w innym miejscu. Ale szczęście też sprzyja lepszym, nas ten pech w tym sezonie w postaci kontuzji nie opuszcza. Musimy sobie jakoś radzić, dlatego staramy się, ile możemy. Może tego tak nie zawsze widać, ale naprawdę nasza praca, jaką wykonujemy, to jest od poniedziałku do niedzieli, od rana do późnego wieczora. Czekamy teraz, na kogo trafimy w tej fazie play-down i będziemy się szykować. Nie ma takiego wymarzonego rywala na play-down. Po prostu, z kim będzie nam dane jechać, będziemy na pewno walczyć z całych sił.
Dla ostrowskiego zespołu oznacza to koniec rundy zasadniczej. Moonfin Malesa zajęła siódme miejsce w tabeli i w kolejnej fazie sezonu powalczy o utrzymanie w lidze.
Faza play-down to część rozgrywek, w której drużyny z dolnej części tabeli rywalizują w dwumeczach o pozostanie w lidze. Najsłabszy zespół spada do niższej klasy rozgrywkowej, a pozostałe zachowują miejsce w Metalkas 2. Ekstralidze.
Dziś poznamy rywala biało-czerwonych w pierwszym meczu fazy play-down. Prawo wyboru przeciwnika ma Hunters PSŻ Poznań, który zakończył rundę zasadniczą na piątej pozycji.
Kibice mogą więc szykować się na kolejne żużlowe emocje - tym razem z jeszcze większą stawką niż dotąd.
Patronem medialnym żużlowców z Ostrowa jest Radio Eska.

i