Worek medali z Pucharu Świata Aerial Hoop we włoskiej Bolonii przywiozły akrobatki z kaliskiej szkoły L'ART. Zawodniczki z Kalisza przedstawiły 9 choreografii - osiem na kole i jedną na cube czyli sześcianie. Wszystkie zostały docenione, pięć tytułami mistrzowskimi.
To były bardzo trudne zawody. Poziom był bardzo wysoki. Wyższy niż w ubiegłym roku - mówią nam zawodniczki. - Ale jesteśmy zadowolone. Zajęłyśmy wysokie miejsca, mamy złote, srebrne i brązowe medale. Było bardzo fajnie, ale też trudno. Mogłyśmy też podpatrzeć jak tańczą inne zawodniczki i wiele ciekawych rzeczy zobaczyliśmy. Miałyśmy też okazję pozwiedzać Bolonię i bardzo się nam podobało.
Mówią zawodniczki, które kończą właśnie bardzo bogaty w mistrzostwa i medale sezon - dodaje ich trenerka Martyna Grandybeg-Buczkowska.
Byłem pełen wyjazdów, mieliśmy cztery zagraniczne wyjazdy w tym roku, trzy do Włoch, jeden do Czech, a reszta w Polsce. Było tego trochę, dziewczyny dały naprawdę z siebie wszystko i myślę, że mogą być zadowolone z siebie bardzo, bo ja jestem.
Pot, łzy, odciski, siniaki, chyba było wszystko. Były zwątpienia, były nerwy, ale na końcu jednak zawsze pojawiał się uśmiech i satysfakcja. Także to jest najważniejsze. Dziewczyny walczyły przed szkołą, po szkole, w weekendy, w święta.
Co jest siłą tych dziewczyn? Na pewno pracowitość, odwaga. I uważam, że bardzo duża odwaga, otwarta głowa.Myślę, że też wsparcie rodziców, które otrzymują tutaj jest bardzo ważne. I to, że chcą, że naprawdę im się chce, że mają pełną otwartą głowę i są zdeterminowane. I wiedzą po co jadą na zawody.
Teraz jeszcze zawody w weekend - w Polsce a potem ZASŁUŻONA przerwa na święta i odpoczynek!
Polecany artykuł: