Głośne silniki nie będą już przeszkadzać przy skateparku na ulicy Norweskiej w Ostrzeszowie.
Od kilku dni motocykle i motorowery nie mogą wjeżdżać na ten odcinek - to odpowiedź na prośby mieszkańców, którym przeszkadzał hałas tych maszyn.
Zakaz dotyczy fragmentu od skrzyżowania z ulicą Duńską aż do Armii Krajowej.
Jest to wynik rozmów z mieszkańcami odnośnie - trochę - uspokojenia sytuacji przy wybudowanym skateparku. Sami mieszkańcy poprosili o progi zwalniające i o wprowadzenie zmian w organizacji ruchu. W okolicy mamy szkołę, budynki administracji publicznej, przedszkole, czy też żłobek. Jest taka możliwość w przepisach, by ze względu na bliskość takich budynków ograniczyć dostęp na tym odcinku do motocykli i motorowerów. I dlatego tak też się stało. Z uwagi na to, że sam jestem motocyklistą, doskonale rozumiem tych, którzy mówią, że normalni motocykliści teraz cierpią przez tych, którzy - niestety - często na małych silniczkach i bez rozumu nadużywali tych maszyn, no ale niestety musimy coś z tym zrobić. Musimy - mieszkańcom, którzy mieszkają przy tym obiekcie - zapewnić spokojne noce. My nie chcemy prowadzić do awantur z mieszkańcami, zarówno jednymi, jak i drugimi - mówi burmistrz Ostrzeszowa, Patryk Jędrowiak.
Skatepark oficjalnie otwarto w czerwcu 2024 roku.

i