Nie daj się zwieść pozorom - dopalacze to nie ''niewinne'' substancje, lecz niebezpieczne środki o nieprzewidywalnym działaniu. Sanepid w Ostrzeszowie bije na alarm i przypomina: każda dawka może kosztować nas życie.
Zdrowie mamy tylko jedno, więc nie warto ryzykować – podkreśla Aleksandra Knychała z ostrzeszowskiego sanepidu. – Te środki mogą wyrządzić ogromne szkody, a ich działanie może być różne dla każdej osoby. Nigdy nie wiemy, jak zareaguje nasz organizm.
Dopalacze, czyli nowe substancje psychoaktywne (NSP), stanowią wyjątkowo poważne zagrożenie. Nikt tak naprawdę nie wie, co dokładnie zawierają i jak zadziałają.
Ich działanie może być bardzo zróżnicowane i nieprzewidywalne – nawet w przypadku tej samej substancji. W zależności od rodzaju i ilości zażytego środka mogą pojawić się objawy takie jak: rozdrażnienie, agresja, huśtawki nastroju pobudzenie psycho - ruchowe, napady szału, halucynacje, lęki, stany depresyjne, utrata apetytu, bezsenność, bóle głowy, przekrwienie gałek ocznych, nudności, wymioty, biegunka, a w skrajnych przypadkach - śpiączka, niewydolność narządów i śmierć - dodaje Aleksandra Knychała.
Jak alarmuje Główny Inspektorat Sanitarny, tylko w 2024 roku zgłoszono ponad 2700 przypadków zatruć dopalaczami. To aż o 40% więcej niż rok wcześniej. Większość ofiar to osoby młode - nastolatki i młodzi dorośli, którzy często nie są świadomi, jak poważne mogą być konsekwencje.
Sanepid w Ostrzeszowie apeluje: nigdy nie bierz dopalaczy! Nie warto ryzykować dla chwilowego ''odlotu''. Czasem wystarczy jedna dawka, by na zawsze zmienić swoje życie - lub je stracić.