Chciała pomóc ,,córce''. Straciła prawie 200 tysięcy złotych!

Policja po raz kolejny przestrzega mieszkańców przed próbą oszustwa ,,na policjanta''. Mundurowi przypominają, że ani policja ani inne służby, tj. Centralne Biuro Śledcze, Prokuratura, nie "żądają" od rodzin sprawców jakichkolwiek zdarzeń, przekazania pieniędzy na poczet uniknięcia przez nich kary.

Niestety, ofiarą takiego oszustwa padła jedna z mieszkanek powiatu ostrzeszowskiego, która uwierzyła przestępcom i przekazała im swój majątek.

Jak czytamy na fb profilu policji:

Na terenie Ostrzeszowa odnotowaliśmy wczoraj oszustwo na policjanta‼️ Osoba podawała się za funkcjonariusza policji z Kalisza, a do oszustwa doszło w godzinach nocnych‼️Sprawca skontaktował się z pokrzywdzoną na numer stacjonarny, informując że jej córka, na stałe mieszkająca w za granicą, spowodowała wypadek potrącając na pasach kobietę w ciąży‼️Na poczet wykupu córki, kobieta przekazała mężczyźnie biżuterię o szacunkowej wartości ok. 200 tysięcy złotych.

By nie paść ofiarą przestępstwa należy ZAWSZE przestrzegać kilku zasad. Zachowajmy czujność w przypadku niespodziewanych telefonów od osób przedstawiających się jako funkcjonariusze policji. Nie udostępniajmy prywatnych informacji bez wcześniejszego upewnienia się, że dzwoniący - faktycznie jest policjantem. Pamiętajmy też, by weryfikować tożsamość osoby podającej się - np. za mundurowego. Poprośmy o jej imię i nazwisko, numer identyfikacyjny lub numer telefonu służbowego i sprawdźmy te dane w lokalnej komendzie. 

Dotyczy to każdego - bo oszustwa „na policjanta” to nie tylko zmora seniorów, choć to oni faktycznie są grupą najbardziej narażoną na takie działanie.