Trzy kobiety, trzy fundacje i jeden wspólny cel - chęć niesienia pomocy drugiemu człowiekowi.
Marta Dejneka, Magdalena Ciszewska i Marzena Maj zorganizowały - po raz pierwszy w Ostrzeszowie - event charytatywny. I od razu sukces. Bo zamiast zakładanych 150 tysięcy złotych udało się zebrać 1,4 mln złotych.
Na aukcji znalazły się m.in. trening i jazda na torze z Szymonem Ładnikiem, czy namalowanie obrazu przez Szymona Chwalisza.
Przekazałem na aukcję namalowanie przez siebie obrazu. To jest coś, czego jeszcze nigdy wcześniej nie robiłem. Stwierdziłem, że osoba która wygra licytację będzie mogła u mnie zamówić obraz olejny. Licytacja bardzo mnie zaskoczyła, bo zakończyła się na kwocie 45 tysięcy złotych i nie ukrywam, że jest to najdroższy mój obraz - wylicytowany, czy sprzedany. Ogromnie się cieszę - mówi Szymon Chwalisz.
Pieniądze z licytacji w całości przekazane zostaną na wsparcie najmłodszych, m.in. w Centrum Placówek Opiekuńczo - Wychowawczych „Parkowa” w Krakowie.