Bon ciepłowniczy miał być wsparciem dla gospodarstw domowych w pokryciu rosnących kosztów ogrzewania. Jak się jednak okazuje, w Ostrzeszowie nikt nie będzie mógł z niego skorzystać - nie dlatego, że nie potrzebuje pomocy, lecz dlatego, że … ma zbyt tanie ciepło.
Na moją dzisiejszą wiedzę, najlepszą jaką posiadam, mieszkańcy Ostrzeszowa nie będą mogli skorzystać z bonu ciepłowniczego. Przyczyna jest dość prosta, ponieważ przepis zakłada, że z takiego bonu mogą skorzystać osoby, których koszt jednego gigadżula ciepła sieciowego nie może być niższy niż 170 zł - mówi dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Ostrzeszowie, Grzegorz Rycerski.
Tymczasem, jak podkreśla dyrektor, na terenie Ostrzeszowa cena ciepła jest znacznie niższa.
Myślę, że nawet trzy razy tańsza - dodaje Grzegorz Rycerski.
To oznacza, że żaden z lokalnych odbiorców ciepła sieciowego nie spełni warunku kosztowego, a co za tym idzie - wnioski o przyznanie bonu ciepłowniczego nie będą miały szans na pozytywne rozpatrzenie.
Skuteczność złożenia wniosku o bon ciepłowniczy będzie praktycznie zerowa. Myślę, że tutaj się w tej materii nic więcej nie zmieni, nawet jeśli wzrośnie ten koszt gigadżula – na pewno nie osiągnie on takiego poziomu - mówi Grzegorz Rycerski.
W praktyce oznacza to, że mimo ogólnopolskiego programu wsparcia, Ostrzeszów pozostaje poza jego zasięgiem.