UKS PIAST

i

Autor: UKS PIAST Poprawa Ostrzeszów

TENIS STOŁOWY

Zostają w pierwszej lidze. UKS PIAST przegrywa baraże o Lotto Superligę

2024-06-03 9:27

Ambitna postawa i ponad trzygodzinna walka. To jednak nie wystarczyło, by zwyciężyć. UKS PIAST Ostrzeszów przegrywa baraże o Lotto Superligę. Wyjazdowe spotkanie z Energą Manekin Toruń zakończyło się wynikiem 2:8 dla gospodarzy.

Po raz drugi już walczyli o awans do Lotto Superligi. I - niestety - po raz drugi się nie udało, choć trzeba przyznać, że znów też sprawili swoim kibicom ogromną radość. 

W ubiegłym sezonie ich rywalem w meczach barażowych była Pogoń Lębork. W tym roku o awans walczyli z Energą Manekin Toruń. Przeciwnik znów okazał się silniejszy i to on w przyszłym sezonie będzie grać na parkietach Lotto Superligi, choć ostrzeszowianie tak łatwo zwycięstwa nie oddali. 

Co prawda wynik tego spotkania jest taki sam jak w Ostrzeszowie, 2:8. Natomiast myślę, że było to dużo lepsze spotkanie w naszym wykonaniu, zagraliśmy kawał dobrego tenisa stołowego. Może wynik na to nie wskazuje, ale myślę, że rozegraliśmy jeden z lepszych meczów w tym osłabionym składzie. Mogliśmy spokojnie pokusić się o wynik 4:6 (dla gospodarzy). 2:8 to nie jest obiektywny wynik. Trzeba jednak otwarcie powiedzieć, że to zawodnicy z Torunia byli zdecydowanym faworytem tego dwumeczu i to oni zasłużenie awansują do Lotto Superligi - mówi prezes UKS - u PIAST, Jarosław Krzywaźnia.

Podczas piątkowego meczu w Toruniu po punkcie dla UKS - u zdobyli Adrian Spychała i Michał Krzyżanowski.

Myślę, że za ten mecz należy pochwalić Adriana Spychałę, bo pewnie ograł naszego byłego zawodnika Grzegorza Adamiaka i był bliski sprawienia ogromnej sensacji, bo miał piłki meczowe z zawodnikiem, który jest wielokrotnym medalistą Mistrzostw Polski - z Tomkiem Kotowskim. Był to jeden z lepszych meczów, jakie ja widziałem w jego karierze. Na pochwałę zasługuje też Michał Krzyżanowski. Też bardzo pewny występ, dużo walki - też dorzucił cenny punkt. Natomiast myślę, że generalnie było widać tę różnicę klas i pomimo naszej ambitnej postawy, pomimo walki, nie byliśmy w stanie tego dwumeczu wygrać. Myślę, że duży wpływ też na to, jak ten dwumecz przebiegał miała też kontuzja Kamila Nalepy. Bardzo doceniamy, że drugi raz zagraliśmy w tych barażach i z optymizmem patrzymy na kolejny sezon - dodaje Jarosław Krzywaźnia.

Jeśli już o ten przyszły sezon chodzi to ostrzeszowianie rozegrają go w zmienionym składzie. Z klubem żegna się Kamil Nalepa, a do podstawowej ekipy - Adriana Spychały, Adriana Więcka i Michała Krzyżanowskiego - dołączają Antoni Witkowski i Damian Węderlich. 

W akcji zobaczymy ich jednak dopiero we wrześniu. Medialnym partnerem klubu jest Radio Eska.

QUIZ: "Vinci" to film z napadem stulecia w roli głównej! Jak dobrze pamiętasz ten kultowy klasyk?

Pytanie 1 z 10
Na czyje zlecenie Cuma i Gruby kradną Damę z Gronostajem Leonarda da Vinci?
Kadr z filmu Vinci