Zielone odpady pod lupą straży miejskiej

2025-05-15 9:30

Wiosna w pełni, trwają porządki w ogrodzie! Koszenie trawy, przycinanie krzewów, usuwanie liści. Ale uwaga! W tym gorącym okresie nie możemy zapominać o jednym ważnym elemencie - spalanie zielonych odpadów to nie tylko zły pomysł. Jest to zabronione!

zdjęcie poglądowe

i

Autor: pl/ Pixabay.com

Liście, trawa, drobne gałęzie - po kilku godzinach pracy w ogrodzie mamy ich pełne worki. Co z nimi zrobić?

Na pewno nie wolno ich spalać - przypomina Straż Miejska w Ostrzeszowie.

Choć ognisko może kusić, szczególnie gdy pogoda dopisuje, to warto wiedzieć, że takie działanie może nas sporo kosztować. Prawo jest jasne. Spalanie zielonych odpadów jest zakazane. Grozi za to mandat nawet do 500 zł. I to nie jest żadna nowość, tylko przepis, który obowiązuje od lat.

Takie zielone frakcje mieszkańcy mogą wyrzucać do przydomowych kompostowników. Mogą też wyrzucać je do koszy BIO, według uznania. To każdy sam deklaruje. Frakcje zielone można też wywieźć bezpośrednio na PSZOK, na ulicy Ceglarskiej. Zielonych odpadów nie wolno spalać. Jest to zabronione i - jak wynika z ustawy - podlega karze, do 500 złotych mandatu - mówi komendant Straży Miejskiej w Ostrzeszowie, Sławomir Grzegorowski.

Dlaczego to takie ważne? Bo spalając liście czy trawę, zanieczyszczamy powietrze. Trujemy siebie, sąsiadów i środowisko.

Pamiętajmy - wiosenne porządki jak najbardziej tak! Ale bez ognia.

Quiz o kwiatach. Test, który sprawdzi, czy Twoja wiedza rozkwitła, czy jednak te rośliny to wciąż tajemniczy ogród
Pytanie 1 z 10
Jak nazywa się kwiat, który jest symbolem miłości i ma czerwone płatki?