Straż Miejska sprawdza, czym ostrzeszowianie palą w piecach.
Wysokie ceny opału powodują, że coraz więcej osób pali w piecach ,,czym popadnie''.
Przepisy prawa się nie zmieniły i mimo, że to szczególnie trudny okres - to municypalni zapowiadają kontrole - i w przypadku używania niedozwolonych paliw - wysokie kary.
Musimy zacząć od tego, że nie zmieniły się przepisy dotyczące używania paliw stałych w kotłach, na użytek domowy i wbrew temu, co nieraz możemy w telewizji usłyszeć, nadal obowiązują nas pewne zastrzeżenia. Jest to uregulowane. Dlatego będziemy wymagać, by paliwa były spalane zgodnie z obowiązującymi przepisami. Będziemy reagować na każde zgłoszenie i starać się zapobiegać niedozwolonym i niebezpiecznym sytuacjom - mówi komendant Straży Miejskiej w Ostrzeszowie, Sławomir Grzegorowski.
Były już pierwsze zgłoszenia i pierwsze kontrole - a wraz z nimi także pierwsze mandaty.
Było już kilka zgłoszeń dotyczących spalania paliw w kotłach stałych w domach jednorodzinnych. Jednakże w większości okazywało się, że było to, np. rozpalanie dosyć mokrym miałem, które powodowało duże zadymienie, smog. Natomiast ujawnione inne wykroczenia, w szczególności spalanie liści i śmieci - zostały ukarane - dodaje komendant ostrzeszowskich municypalnych.
Za spalanie niedozwolonych paliw możemy zostać ukarani mandatem do 500 złotych lub karą grzywny nałożoną przez sąd - nawet do 5000 złotych.