Ostrzeszowskie DPS-y zostaną zamknięte całkowicie na 2 tygodnie? "Propozycja wymaga jeszcze konsultacji"

Mieszkańcy Domów Pomocy Społecznej są grupą szczególnego ryzyka, która objęta jest wyjątkową ochroną w dobie pandemii. Niestety nie we wszystkich ośrodkach w Polsce udało się zapobiec zakażeniom koronawirusem. By to się nie stało w Ostrzeszowie, starostwo powiatowe wdrążyło kilka nowych zasad. Obejmują one trzy DPS-y - w Kochłowach, Kobylej Górze i Marszałkach. 

● Pracownicy DPS, którzy mają bezpośrednią styczność z domownikami, a więc pokojowe, terapeuci, pielęgniarki, noszą ochronne maski.
● W dwóch DPS-ach administracja mieści się w odrębnych budynkach, teraz także trzeci dom – w Kochłowach tak przeorganizuje bazę lokalową, by pracownicy administracji zostali oddzieleni od mieszkańców maksymalnie zmniejszając ryzyko ich zachorowania.
● W obecnej sytuacji DPS-ów rozważa się wariant zamknięcia danej placówki na 2 tygodnie – grupa pracowników zamknęłaby się z domownikami, by zupełnie odizolować ich od kontaktów z zewnątrz. Jest to rozwiązanie najdalej idące, na zasadach pełnej dobrowolności. Propozycja ta wymaga jeszcze konsultacji.
● Dyrektorzy otrzymali polecenie, aby spowodować, żeby osoby pracujące w kilku miejscach ograniczyły się tylko do jednego zakładu pracy, by do minimum ograniczyć ryzyko przyniesienia wirusa do DPS.

Informuje na swoim facebookowym profilu ostrzeszowski starosta Lech Janicki. 

Wstrzymano także przyjęcia nowych podopiecznych. 

Dodatkowo Warsztaty Terapii Zajęciowej i Środowiskowe Domy Samopomocy, które już szyją maseczki dla Domów Pomocy Społecznej, przymierzają się także do rozpoczęcia szycia ochronnych fartuchów dla pracowników DPS-ów.