Odbetonowanie, odświeżenie i zazielenienie. Co zmieniło się w Parku Kosynierów?

To wynik rozmów z mieszkańcami, którzy chcieli stworzyć miejsce między podziałami - dla każdego. Tak o rewitalizacji Parku Kosynierów w Ostrzeszowie mówi burmistrz miasta - Patryk Jędrowiak.

Tak naprawdę w tej kadencji, już od samego początku rozmawialiśmy z radami dzielnic, zarówno z tymi poprzednimi zarządami, jak i obecnymi - o tym, że takim wspólnym ich postulatem, jeśli chodzi o miejsce, które łączy wszystkie dzielnice w mieście, które jest takie ponad regionami w tym naszym małym miasteczku, to jest właśnie park. Ten park jest w ścisłym centrum miasta, nie jest może duży gabarytowo, ale jest faktycznie miejscem, które jest symboliczne, ale na pewno wymaga ono odświeżenia. Rozmawialiśmy na temat skali i zakresu, ja też sugerowałem żeby trochę poczekać, nie robić niczego od razu, w mniejszych ilościach, tylko poszukać większego dofinansowania - i tak ostatecznie się stało. 

Prace są już na finiszu - i na początku grudnia wszystko powinno być gotowe.

Zmieniło się naprawdę sporo. Przede wszystkim zniknął beton, nasadzono różnorodną zieleń, czy ustawiono nowe pergole.

Mieszkańcy będą mieć też teraz sporo miejsca do wypoczynku na trawie.

Przede wszystkim - to, co dla nas było ważne - odbetonowaliśmy park. W naszym parku mieliśmy trzy rodzaje alejek - asfaltowe, z kostki brukowej i gruntowe. Żeby park miał jednolity wizerunek postawiliśmy na nawierzchnię naturalną, mineralno - żywiczną, która przepuszcza wodę. Kolejnym elementem były nowe nasadzenia. Teraz widać tylko te większe z nich. Efekt będzie dopiero na wiosnę, kiedy - potocznie mówiąc - te sadzonki odbiją, pokażą swoje kolory i będą cieszyły oko - dodaje burmistrz. 

Fontanna będąca centralnym punktem parku również przeszła modernizacje. Choć tutaj nie obyło się bez sporych kontrowersji. 

Bardzo ważnym aspektem tej zmiany jest samo centrum parku, czyli fontanna. Fontanna, o którą oczywiście były duże dyskusje i tutaj, nie ma co tego pomijać, bo dla wielu ta fontanna miała aspekt sentymentalny. Natomiast wszyscy, którzy racjonalnie spoglądali na tę fontannę widzieli, że jest ona bardzo stara, zniszczona. Jak sam konserwator zwrócił uwagę, pomimo że - miała ona wiele lat, to nie prezentowała żadnej wartości zabytkowej. Zastąpiliśmy ją czymś nowym, aczkolwiek nawiązującym do tej starej. Nie jest to, tak jak w wielu parkach fontanna płaska, płytkowa - tylko jest to fontanna z zagłębioną niecką, o takiej samej średnicy. Różni się sam środek fontanny, jest więcej dysz, które są podświetlane. Całość tworzy niesamowity efekt, nie tylko za dnia, a może przede wszystkim po zmierzchu, kiedy te pokazy będą się odbywać - dodaje Patryk Jędrowiak. 

Rewitalizacja Parku Kosynierów wystartowała na przełomie czerwca i lipca. Wartość inwestycji to blisko 8 mln złotych - z czego część przeznaczono na budowę skateparku i pupmtracku przy ulicy Norweskiej.