Kacper jest wcześniakiem, cierpi na czterokończynowe dziecięce porażenie mózgowe, nie porusza się samodzielnie, cierpi również na wadę wzroku. W marcu przeszedł operację biodra i stóp. By chłopiec mógł postawić pierwszy samodzielny krok, konieczna jest rehabilitacja. A ta jest bardzo kosztowna. Potrzeba 60 tysięcy złotych.
Mobilizujemy się i wyruszamy w Polskę, nagłaśniamy całą akcję, całą zbiórkę. Jedziemy na tradycyjnych składach czyli rowery Wigry 3 produkcji naszej polskiej, rometowskiej. Jesteśmy grupką znajomych. Kiedyś wpadliśmy na taki pomysł żeby na tych rowerach sobie gdzieś pojechać, ale żeby przy okazji móc pomagać i tak już od czterech lat w każde lato jedziemy sobie w Polskę i pomagamy – mówi Kamil Sobczyk, jeden z uczestników wyprawy
Chłopaki będą mieli do pokonania ponad 400 kilometrów i to w ciągu kilku dni. Kacpra można wspomóc zaglądając TUTAJ
Polecany artykuł: