Chodzi o sprawę brutalnego pobicia, które skończyło się śmiercią dwóch osób. Do tragedii doszło w 2022 roku w Pleszewie. Do jednego z biur w centrum miasta wtargnęła grupa mężczyzn i z zimną krwią skatowała dwie osoby. Ofiary miały 35 i 51 lat. Na ławie oskarżonych było łącznie 7 osób, ale Michał M., który był oskarżony za niezawiadomienie organów ścigania został uniewinniony. Pozostała szóstka usłyszała surowe wyroki.
Z decyzją sądu nie zgadza się m.in. obrońca Jakuba K., który dostał dożywocie, a warunkowo opuścić więzienie może dopiero po odbyciu 25 lat kary.
Wyrok jest surowy w stosunku do mojego klienta, nadmiernie surowy, a w szczególności możliwość ubiegania się o przedterminowe warunkowe zwolnienie. Wiem, że będziemy składali apelację od tego wyroku - mówi Marian Wojnarowski, adwokat Jakuba K.
Apelację zamierza również złożyć obrońca Wiktora G. - syna prowodyra zbrodni, który także usłyszał karę dożywotniego pozbawienia wolności.
W mojej ocenie sąd sięgnął po najwyższy wymiar kary w stosunku do trzech oskarżonych. W mojej ocenie jako obrońcy ten wyrok nie wziął pod uwagę pewnych okoliczności. Nie pozostaje nic innego, jak przedstawić poglądy obrony Sądowi Apelacyjnemu - mówi Wojciech Zgud, adwokat Wiktora G.
Wyrok nie jest prawomocny.
Polecany artykuł: