Ferma norek pod Krotoszynem pod lupą prokuratury!

Tym tematem Polska żyje od wtorku. Bo to właśnie wczoraj Stowarzyszenie Otwarte Klatki opublikowało drastyczne nagrania tego, co dzieje się na fermie norek pod Krotoszynem. Temat wywołał ogólnopolską dyskusję. Nagrania były możliwe, bo jeden z wolontariuszy Stowarzyszenia zatrudnił się na fermie i mógł pokazać jaki los spotyka norki. Zdjęcia i film są drastyczne.

-  Yevhen, aktywista z Ukrainy, przez dwa miesiące pracował na fermie, dzięki czemu mógł za pomocą ukrytej kamery dokumentować panujące tam warunki. To, co zobaczyliśmy na nagraniach, przeraziło nas. Kanibalizm, choroby, brak leczenia zwierząt czy przedwczesna śmierć to tylko niektóre patologie, które zostały zarejestrowane...(...) Hodowcy próbują nas przekonać, że chore, zaniedbane zwierzęta to pojedyncze przypadki, które można znaleźć zazwyczaj na nielegalnych fermach. PONIŻSZE NAGRANIE EWIDENTNIE POKAZUJE, ŻE JEST TO KŁAMSTWO! Problemem nie są pojedyncze fermy, lecz cały system hodowli zwierząt na futra - czytamy na facebookowym profilu Otwartych Klatek.

Szczegóły możecie zobaczyć TUTAJ : https://www.facebook.com/otwarteklatki

Dlatego dziś prokuratura wszczęła dochodzenie w sprawie znęcania się nad zwierzętami.

- Celem weryfikacji okoliczności pojawiających się w przestrzeni medialnej dotyczących funkcjonowania ferm futerkowych w powiecie krotoszyńskim, Prokuratura Rejonowa w Krotoszynie wszczęła  śledztwo z urzędu, by wyjaśnić czy doszło do przestępstwa -  mówi Maciej Meler, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.

Natomiast Otwarte Klatki doniesienie złożyły do Prokuratury Krajowej.

Nie jest to pierwsza taka sytuacja w regionie. Bo nie tylko w powiecie krotoszyńskim są fermy norek.

Cztery  lata temu jeden z aktywistów zatrudnił się na fermie pod Ostrowem Wielkopolskim. I także pokazał drastyczne nagrania.

Prokuratura oskarżyła dwie osoby o znęcania się nad zwierzętami. W sierpniu 2018 roku Sąd Rejonowy w Ostrowie uznał ich winnymi  i skazał jednego na na 6 miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata, a drugiego- na rok w zawieszeniu na dwa lata.

Źródło: Ferma norek pod Krotoszynem pod lupą prokuratury!