Diesla zamienią na elektryka.
To z kolei sprawi, że koszty utrzymania będą mniejsze. A dbałość o środowisko większa.
Auto miało trafić do mundurowych jeszcze w tym roku, ale przez długi czas oczekiwania i problemy z dostępnością nowych samochodów - przesunie się to na pierwszy kwartał przyszłego roku.
Ma to być CITROËN Ë-BERLINGO - bryłą praktycznie taki sam, jak ten samochód, który w tej chwili posiadamy, tylko nowszy. Mieliśmy nadzieję, że samochód będziemy mieli na przełomie października i listopada, ale dostałem informację, że trafi do nas dopiero w przyszłym roku. Myślę, że naciskiem, by był to samochód elektryczny, był fakt, że na urzędzie będą zakładane panele fotowoltaiczne, więc koszty jego utrzymania, związane z jego ładowaniem, nie będą aż tak wysokie - mówi komendant Straży Miejskiej w Ostrzeszowie, Sławomir Grzegorowski.
Koszt elektryka to blisko 175 tysięcy złotych - pieniądze na jego zakup pochodzą z budżetu gminy.