Wakacyjna podróż z pupilem? Nie zawsze to dobry pomysł

Pies z głową za oknem, kot śpiący w podróżnym transporterze - brzmi uroczo, ale rzeczywistość nie zawsze wygląda tak bajkowo. Weterynarze nie mają wątpliwości - wyjazd z pupilem to ogromna odpowiedzialność. I zanim ruszymy z nim w trasę, warto się dobrze przygotować.

Są takie przypadki, kiedy zwierzęta po prostu nie powinny podróżować. Myślę tutaj głównie o pacjentach geriatrycznych - starszych psach i kotach, które są leczone przewlekle. Dla nich nawet sama podróż może być dużym obciążeniem - mówi dr n. wet. Monika Chmielewska - Władyka z Ostrzeszowskiego Gabinetu Weterynaryjnego.

Dlaczego to takie ważne? Po pierwsze - podróż to stres. Zmiana środowiska, nowi ludzie, nowe zapachy, często także inne jedzenie. Po drugie - może się zdarzyć, że w miejscu, do którego się wybieramy, nie będzie dostępu do opieki weterynaryjnej. A to w razie problemów zdrowotnych może skończyć się dramatem.

Zanim więc zabierzemy zwierzaka na urlop, trzeba sprawdzić, jak w ogóle reaguje na jazdę.

Warto zabrać go najpierw na krótszą trasę. Sprawdzić, czy nie boi się, czy nie wymiotuje, czy nie stresuje się za bardzo. Jeśli źle znosi jazdę, lepiej wcześniej poradzić się lekarza weterynarii - dodaje dr n. wet. Monika Chmielewska - Władyka.

A co warto mieć ze sobą na trasie? Oczywiście wodę, karmę, smaczki, ale też … podręczną apteczkę dla pupila. Płyn do odkażania, plastry, bandaże, coś na ukąszenia owadów.

Jeśli ugryzie psa kleszcz czy osa, dobrze mieć przy sobie np. altacet. Takie podstawowe środki mogą uratować sytuację - mówi Monika Chmielewska - Władyka.

Urlop ze zwierzakiem może być super, ale tylko wtedy, gdy zadbamy o jego komfort i bezpieczeństwo. Bo szczęśliwy pupil = spokojny wypoczynek dla nas.