W poprzedniej rundzie był remis, teraz - mocna wygrana. UKS PIAST aż 8:2 pokonuje Palmiarnię Zielona Góra I.
Poprzeczka była postawiona bardzo wysoko - mówi prezes klubu, Jarosław Krzywaźnia.
Trzeba pamiętać o tym, że drużyna gospodarzy ma w swoim składzie chociażby Amerykanina, zawodnika z przeszłością w Lotto Superlidze Łukasza Wachowiaka, czy też dwóch wicemistrzów świata kadetów Patryka Żyworonka i Samuela Michnę, także była postawiona bardzo wysoko. Obecne miejsce w tabeli nie odzwierciedla poziomu sportowego drużyny z Zielonej Góry. Cieszy nas, że każdy (z naszych zawodników) punktował, naprawdę było to przekonywujące zwycięstwo, bo już przed deblami wygrywaliśmy 3:1. W końcu udało nam się wygrać dwa deble, co ostatnio nie było dla nas taką łatwą sprawą. Finalnie, pokonujemy przeciwnika 8:2. Na pewno kieruję spore słowa uznania do chłopaków i myślę, że jest to dobry prognostyk przed kolejnymi spotkaniami. Teraz czekają nas dwa dalekie wyjazdy, pierwszy do Sanoka, drugi do Rzeszowa.
Po 11. rozegranych kolejkach zawodnicy z Ostrzeszowa zajmują pierwsze miejsce w ligowej tabeli, z dorobkiem 18 punktów.
Kolejny mecz UKS - u PIAST (znów na wyjeździe) już w sobotę, 1 lutego w Sanoku. Kciuki za ostrzeszowian trzyma Radio Eska.