UKS Piast Ostrzeszów przed startem sezonu. Nowy skład i walka bez presji

2025-09-09 10:00

UKS Piast Ostrzeszów rozpoczyna nowy sezon z mocno odmienionym składem. Z zespołem pożegnali się doświadczeni zawodnicy, ale pojawili się też gracze z międzynarodowym dorobkiem. Klub zapowiada walkę o wysokie miejsca, choć - jak podkreśla prezes - bez niepotrzebnej presji.

Antek Witkowski

i

Autor: UKS PIAST Poprawa Ostrzeszów/ Materiały prasowe

Zmiany w składzie i mniejszy budżet - tak w skrócie można opisać wejście UKS-u Piast Ostrzeszów w nowy sezon pierwszej ligi.

Z zespołem pożegnali się Adrian Więcek, Damian Węderlich i Michał Krzyżanowski.

Powodów było sporo, głównie trzeba sobie powiedzieć, że w tym sezonie będziemy mieli jednak sporo mniejszy budżet w porównaniu z poprzednim. To był ważny aspekt, jeżeli chodzi o rozmowy transferowe – wyjaśnia prezes klubu, Jarosław Krzywaźnia.

W Ostrzeszowie zostają Adrian Spychała i Antek Witkowski – zawodnicy, którzy stanowią fundament drużyny. Do ekipy dołącza Michał Bańkosz - gracz z doświadczeniem w Austrii, Belgii i Czechach.

Myślę, że on będzie jednym z czołowych zawodników pierwszej ligi i bardzo nas cieszy, że wybrał nasz klub - mówi prezes.

Nową twarzą jest także Kuba Masłowski. Choć w poprzednim sezonie występował głównie w drugiej lidze, ma też doświadczenie z Lotto Superligi.

To solidny zawodnik, który zawsze walczy do końca. Dzięki takim graczom będziemy mieli grupę walczaków, którzy w każdym meczu będą walczyli o komplet punktów - dodaje Jarosław Krzywaźnia.

Cel na ten sezon? Realistyczny.

Myślę, że pierwsza trójka czy czwórka to realny cel, ale nie chcemy nakładać na siebie dodatkowej presji. W tamtym roku, przy naszym 30-leciu, ten balonik był bardziej pompowany. Teraz chcemy spokojnie rozegrać sezon - mówi prezes.

Sezon będzie długi. To 18 spotkań, Puchar Polski, Europejskie Puchary i rozgrywki indywidualne. Klub będzie też stawiał na rozwój Akademii Tenisa Stołowego. Nowością jest gra w czteroosobowym składzie, wspieranym przez zawodników z trzeciej ligi.

Finanse pozwalają nam na takie rozwiązanie, ale liczymy, że mimo to przyniesiemy kibicom wiele radości. Chcemy być jak najwyżej w tabeli. W grudniu po pierwszej rundzie będziemy mądrzejsi, ale już dziś wiemy, że emocji nie zabraknie - mówi Jarosław Krzywaźnia.

Pierwszy meczy już w sobotę. Na własnym parkiecie tenisiści podejmować będą Bogorię Grodzisk Mazowiecki II. Start o 16.00.

Quiz. Wielcy sportowcy czasów PRL-u. Sprawdź, czy ich pamiętasz
Pytanie 1 z 15
Ile medali olimpijskich zdobyła Irena Szewińska?