Szpital w Wolicy znów przyjmuje pacjentów z chorobami płuc

Szpital w Wolicy nie jest już jednoimienny. W placówce pojawili się pierwsi pacjenci z chorobami płuc.

Decyzja wynikała z faktu, że region kaliski był jednym z pierwszych ognisk COVID-19 w Wielkopolsce. W związku z tym, że dużym szpitalem był poznański im. Józefa Strusia przy ulicy Szwajcarskiej, nie chcieliśmy ograniczać działalności drugiej wielkiej placówki w Wielkopolsce, np. szpitala w Kaliszu. Poszukiwaliśmy szpitala nieco mniejszego, ale zlokalizowanego w okolicach Kalisza ze względu na potrzebę transportu pacjentów, często z innymi schorzeniami. To nie było łatwe zadanie – ale wówczas konieczne, żeby nie przewozić pacjentów do Poznania. W mojej ocenie szpital spełnił swoją rolę i w sytuacji najbardziej kryzysowej dla regionu pozwolił uratować życie i zdrowie wielu osób.

Mówi Łukasz Mikołajczyk, Wojewoda Wielkopolski.

Placówka została całkowicie zdezynfekowana, a personel został przebadany na obecność koronawirusa. Pacjenci mogą czuć się bezpiecznie.

22 czerwca wypisaliśmy ostatnich pacjentów. Od 23 przeprowadziliśmy dezynfekcję całego szpitala, na co mamy protokół. Wszystkie sale były zdezynfekowane preparatem, który ma  szczególne działanie wirusobójcze w stosunku do wirusa SARS-Cov2.

Mówi Renata Zdobych, pełnomocnik dyrektora ds.epidemii.

W placówce pojawili się już pierwsi pacjenci pulmonologiczni.

1 lipca już pierwsi pacjenci do nas trafili. Natomiast my patrzymy perspektywicznie, ponieważ nie wiemy, jak dalej rozwinie się pandemia, czy zaniknie, czy będzie jakiś rzut. Jesteśmy przygotowani również na to, że jeśli dojdzie do wzrostu liczby zachorowań, to  żebyśmy w trybie jak najszybszym mogli pójść w stronę szpitala “covidowskiego”. Jeżeli taka będzie decyzja.

Mówi Sławomir Wysocki, dyrektor placówki.

Koszt przekształcenia szpitala jednoimiennego w pulmonologiczny to 100-150 tysięcy złotych. Dekontaminacja placówki pochłonęła ponad 30 tysięcy złotych.

Źródło: Szpital w Wolicy znów przyjmuje pacjentów z chorobami płuc