Straty są ogromne - Wielkopolscy rolnicy mają dość restrykcji związanych z ASF [POSŁUCHAJ]

W sprawie ASF interweniują władze wojewódzkie i Wielkopolski Związek Hodowców Trzody Chlewnej. Ogniska tej choroby pojawiły się między innymi w okolicach Rawicza czy Leszna, gdzie obowiązuje najwyższa strefa zagrożenia. Nasz region - okolice Ostrzeszowa czy Kępna są w obszarze niebiskim, gdzie restrykcje są minimalnie mniejsze, ale i tak uciążliwe. Rolnicy domagają się zmian, bo cierpią na tym gospodarstwa. Wiele bankrutuje.

W strefach czerwonej, niebieskiej cena tuczników jest poniżej kosztów produkcji, a spowodowane jest to m.in skutkami ASF-u. Rolnicy na dzień dzisiejszy nie wiedzą na czym stoją, nie mają stabilności. Sytuacja jest dramatyczna, dochodzi do bankructwa gospodarstw. 

mówi Prezes Wielkopolskiego Związku Hodowców Trzody Chlewnej Grzegorz Majchrzak.

Postulaty zgłoszone zostały już Ministrowi Rolnictwa i Rozwoju Wsi Henrykowi Kowalczykowi. Rolnicy chcą złagodzenia restrykcji, większego odstrzału dzików, które chorobę przenoszą czy konkretnego określania czasu działania stref zagrożonych i zapowietrzonych.

Zwróciliśmy uwagę na konieczność dodatkowego wsparcia dla rolników produkujących trzodę chlewną z obszaru strefy czerwonej. Tutaj mamy zapewnienie od pana premiera Kowalczyka, że takie wsparcie będzie. Zwróciliśmy również uwagę na zdejmowanie stref niebieskich. 

dodaje Wicemarszałek Województwa Wielkopolskiego Krzysztof Grabowski.

Afrykański Pomór Świń, to choroba wirusa, która szybko się przenosi. Zapadają na nią świnie, dziki czy śwniodziki. Śmiertelność wynosi 100%.