Do wypadku doszło wczoraj wczesnym popołudniem. 13-latek jechał na hulajnodze elektrycznej. Jak ustalili policjanci - szybko i bez kasku. I przewrócił się na jezdnie.
- Prawdopodobnie nie dostosował prędkości do panujących warunków na drodze, stracił panowanie nad kierowanym pojazdem i przewrócił się na jezdnię - informuje Tomasz Morawek z KPP w Ostrzeszowie.
Nastolatek doznał poważnych urazów głowy, ma m.in stłuczenia mózgu. Lekarze walczą o jego życie, ale stan chłopca wciąż jest bardzo poważny i trudno mówić o rokowaniach.
Kask w przypadku hulajnogi nie jest obowiązkowy, ale i lekarze, którzy mają coraz więcej takich przypadków i policjanci - namawiają by go zakładać. Może uratować zdrowie i życie.
Okoliczności wypadku wyjaśnia ostrzeszowska policja.
Polecany artykuł: