W centrum Grabowa nad Prosną doszło do nietypowego zdarzenia. 34-mieszkaniec gminy wjechał z impetem na krawężnik ronda, wybił się w powietrze i dosłownie "przeleciał' nad skrzyżowaniem. Próbował jeszcze uciec z miejsca wypadku, ale drogę zablokował mu kierowca jednej z ciężarówek. Okazało się, że mężczyzna zasnął za kierownicą.
W wyniku podjętych czynności okazało się, że 34-latek kierował samochodem znajdując się w stanie nietrzeźwości. Urządzenie kontrolno-pomiarowe wykazało 1,44 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, co daje prawie trzy promile.
Informuje Komenda Policji w Ostrzeszowie.
Prócz kierowcy w aucie była także 46-pasażerka, obywatelka Ukraina. Ani 34-latkowi, ani kobiecie nic się nie stało. Teraz mężczyzna ze swojego zachowanie wytłumaczy się przed sądem.