To już nie nowość, a tendencja stała.
Od wielu lat na terenie powiatu ostrzeszowskiego nie wykryto żadnego przypadku wścieklizny wśród zwierząt wrażliwych. Nie inaczej jest także w tym roku. Choć ostatnio, zaczęły napływać niepokojące informacje o takich ogniskach w innych regionach Polski.
Dlatego też jak na razie, na terenie powiatu - o ile ta tendencja się nie zmieni - służby weterynaryjne nie przewidują zrzucania szczepień ochronnych.
Jeżeli chodzi o wściekliznę na terenie powiatu ostrzeszowskiego nie jest to obecnie problemem. W przeciwieństwie do innych miejsc w Polsce. Natomiast u nas, od wielu lat przeprowadzane badania dzikich zwierząt dają wyniki ujemne. By wznowiono zrzucanie szczepień ochronnych, przede wszystkim musiałoby nastąpić zwiększenie zachorowalności u zwierząt wrażliwych na wściekliznę, takich jak np. lis - mówi Powiatowy Lekarz Weterynarii, Krzysztof Lamek.
Należy jednak pamiętać o OBOWIĄZKOWYM szczepieniu ochronnym psów powyżej 3. miesiąca życia.
Podczas naszych kontroli staramy się popularyzować ideę i informować hodowców, że szczepienia ochronne przeciwko wściekliźnie wśród psów - to ustawowy obowiązek. Zachęcamy również, gdy np. ktoś ma kota - to żeby też tego kota zaszczepił. Dla zwiększenia bezpieczeństwa - dodaje Krzysztof Lamek.
Za niedostosowanie się do ustawowego obowiązku szczepień ochronnych psów - grozi mandat karny.