Powalone drzewa i zerwane dachy z domów i budynków gospodarczych. To głównie do takich akcji jeździli strażacy z Ostrzeszowa w ostatnich dniach. Pracy mieli bardzo dużo. Do wczoraj przeprowadzili 88 interwencji. Straty po wichurach są duże, ale na szczęście nikt nie stracił zdrowia i życia.
W 33 przypadkach zgłoszenia dotyczyły zerwanych i uszkodzonych dachów na budynkach mieszkalnych, gospodarczych i stodołach. W niektórych przypadkach, doszło nawet do częściowego zawalenia się obiektów co przyczyniło się do bardzo dużych strat materialnych, które w sumie oszacowano na ponad 700 tys. zł.
Mówi mł. kpt. Radosław Gatkowski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ostrzeszowie.
Nawałnice najbardziej dały się we znaki mieszkańcom miasta i gminy Ostrzeszów. Tu strażacy przeprowadzili najwięcej, bo 30 akcji. Nieco mniej, bo kilkanaście razy interweniowali w Kobylej Górze i Mikstacie. Łącznie w działaniach wzięło udział 120 strażaków z 25 jednostek pożarniczych.
Polecany artykuł: