Do tragicznego pobicia doszło w połowie czerwca tego roku. Policja wkrótce po nim zatrzymała siedmiu młodych ludzi.
Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Trójkę, która miała skończone 17 lat - sąd od razu aresztował, a teraz ten areszt został o kolejne trzy miesiące przedłużony.
Prokurator ma nagrania pobicia z monitoringu dyskoteki. Zabezpieczone są także inne nośniki, w tym telefony komórkowe, które teraz sprawdza biegły.
Cały czas gromadzony jest materiał dowodowy w tej sprawie.
Przedmiotowe postępowanie pozostaje w toku. Aktualnie stosowanie środka w postaci tymczasowego aresztowania wobec trzech podejrzanych zostało przedłużone o kolejne trzy miesiące. W tym czasie planowane jest, że wpłyną zlecone przez prokuratora opinie. Jedna z nich dotyczy badania zapisu nagrania z monitoringu, a także z innych nośników. W tym telefonów komórkowych, chodzi bowiem także o to, by sprawdzić czy ktoś jeszcze nagrywał, czy kasował nagrania. To wszystko teraz w rękach biegłych.
Mówi nam Maciej Meler, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie i dodaje, że potrzebna będzie też dokładna analiza nagrań pod kątem ciosów jakie mieli zadawać podejrzani.
- Celem tutaj szczegółowego odtworzenia udziału poszczególnych osób, jak i natężenia stosowanej przez nich przemocy - mówi prokurator.
Czwórka najmłodszych napastników - w wieku 14 i 16 lat - decyzją Sądu Rodzinnego w Ostrowie została jeszcze w czerwcu umieszczona w młodzieżowym ośrodku wychowawczym. Z tego co udało nam się ustalić, nastolatkowie nadal tam są.
Za pobicie ze skutkiem śmiertelnym grozi kara do 15 lat więzienia.
Źródło: Ostrów. Śmierć przed dystkoteką. Co nowego w śledztwie?