Jak tłumaczy wójt Kraszewic Konrad Kuświk nowe stawki mają związek z coraz bardziej rosnącą ilością odpadów. W górę idzie też opłata marszałkowska, ceny energii czy wynagrodzenia pracowników i to wszystko przekłada się na podwyżki opłat za śmieci.
Zdecydowanie największy wpływ na wzrastające opłaty za śmieci ma stale rosnąca ilość odpadów komunalnych. I tak w roku 2018 było to 790,2 Mg, w 2019 już 888,9 Mg, w 2020 to 915,6 Mg, a zaprognozowana ilość na obecny okres to 948,2 Mg. Mamy więc stały wzrost w każdym roku ilości zbieranych od mieszkańców odpadów komunalnych. Nawet okres pandemii tego nie zmienił, a obecnie obserwujemy iż w wyniku np. prac remontowych ilość tych odpadów jest chyba jeszcze większa. Niedawno rozstrzygnięty przetarg na odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych skutkował wyższą dla nas stawką, podyktowaną przez jedynego oferenta tj. firmę EKO-Region. Rosną koszty zbierania (koszty osobowe, ceny paliwa itp.) jak i zagospodarowania odpadów (tzw. opłata marszałkowska).
Informuje wójt Konrad Kuświk i jak przyznaje w gminie nie wszyscy rzetelnie złożyli deklaracje śmieciowe. Cały czas są osoby nie włączone do systemu.
Aktualnie obowiązujące przepisy prawne umożliwiają nałożenie opłat na osoby które zostały wykazane w deklaracjach złożonych w naszym Urzędzie. Pomimo kilku prób uszczelnienia tego systemu jak np. rozdawanie bezpłatnych maseczek tylko dla osób zadeklarowanych, wciąż mamy wrażenie że nie jest to ilość zgodna z rzeczywistością. Oczywiście będziemy podejmować kolejne prace zmierzające do tego aby to poprawić.
Dodaje wójt.
Liczba pojemników pozostania taka sama. Od października pojawi się jedynie dodatkowy kosz na popiół. We wrześniu będzie prowadzona także zbiórka odpadów wielkogabarytowych w Kraszewicach.
