Rønning Tollefsen przyjechał do Ostrzeszowa w poniedziałek (16.08) i zostanie tu kilka dni. Spotkał się już z dziennikarzami, przedstawicielami miasta i powiatu, a także z kierownictwem Muzeum im. Golusa w Ostrzeszowie. Dziś będzie rozmawiał z regionalistą Bolesławem Grobelnym, polonistą z Zespołu Szkół nr 2 im. Przyjaźni Polsko-Norweskiej Witoldem Pelką oraz ks. prałatem Leszkiem Szkopkiem, proboszczem ostrzeszowskiej Fary. Jutro zorganizowane zostanie spotkanie z Janem Markiem Cieplikiem i Stanisławem Stawskim, którzy pamiętają wydarzenia z czasów okupacji. Wszystkie te rozmowy mają pomóc Rønningowi Tollefsenowi zebrać materiały potrzebne do stworzenia książki „Oficerowie za murem”. Ponadto pisarz poznaje i zwiedza Ostrzeszów.
Jak powiedział Norweg inspiracją do napisania książki były dzienniki jego wuja Asbjørna Tollefsena, który był więziony w obozie jenieckim w Ostrzeszowie.
Wujek Rønninga Tollefsena bardzo szczegółowo opisywał swoje uczucia i przemyślenia. Pisał o tym co widział, co robił w Ostrzeszowie, jak odczuwał ten pobyt. 3 lata temu otrzymał te notatniki, dzienniki po wuju. I dla niego to było niesamowite wydarzenie przeczytać je po 70 latach od ich napisania.
Mówiła tłumaczka Martyna Bartz.
Rønning Tollefsen urodził się w 1942 roku. Pochodzi z północnej części Norwegii, z miejscowości Bardufoss, gdzie obecnie spędza część roku. Mieszka również w Berlinie. Z wykształcenia jest dziennikarzem. Przez lata pracował w norweskiej telewizji NRK - był szefem jej oddziału w północnej części kraju. Napisał dwie książki o tematyce historycznej, wyreżyserował także kilka filmów.
Polecany artykuł:
