Sprawa wyszła na jaw w poniedziałek.
Wtedy przed jednym z marketów żebrającego niepełnosprawnego mężczyznę wylegitymowali policjanci.
- Prawda okazała się szokująca - mówi rzecznik kaliskiej komendy - Anna Jaworska Wojnicz.
W poniedziałek kaliscy policjanci otrzymali informację, że pod jednym z marketów znajduje się osoba niepełnosprawna, która jest zmuszana do żebractwa. Już na miejscu policjanci ustalili, że pokrzywdzony to 50-letni obywatel Łotwy. Z jego relacji wynikało, że przebywa na terenie Polski od kilku miesięcy i jest zmuszany do żebrania pod różnymi marketami. Wszystkie pieniądze, przekazywał 49-letniemu obywatelowi Mołdawii, który przywiózł go na teren naszego kraju i zmuszał do żebractwa.
Śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa w Kaliszu, która - po zatrzymaniu podejrzewanych - postawiła im zarzut handlu ludźmi, a potem wystąpiła do sądu z wnioskiem o ich tymczasowe aresztowanie. To dwóch mężczyzn i kobieta.
Sąd jeszcze o tymczasowym areszcie nie zdecydował.
Za handel ludźmi grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 3 lata.