Kochał koszykówkę i muzykę. Postawił wszystko na jedną kartę i zrobił to, co podpowiadało mu serce.
Tą maksymą kieruję się do dziś i w swoim życiu dokonuje wyborów, które są zgodne z jego duszą.
Głośniej zrobiło się o nim po sukcesie (finalista - III miejsce) w kultowym programie IDOL. Przez kilka lat współtworzył z legendarną kapelą Sztywny Pal Azji - ostatecznie zdecydował się na solową karierę. I jak się okazuje - ten wybór był bardzo trafny.
Jest twórcą własnego stylu muzycznego BEATROCK. Na swoim koncie ma cztery solowe krążki - i dwa z zespołem Sztywny Pal Azji, którego był frontmanem. Właśnie ukazał się klip do czwartego singla z jego ostatniego albumu ,,Granice''.
Bartas Szymoniak - artysta spod Kalisza, który na co dzień żyje i tworzy w Warszawie. Pisze tylko to, co mu w duszy gra i teraz niesie słuchaczom jedno przesłanie - wnikliwie obserwuj swoją codzienność.
Bardzo istotną rzeczą jest to, że moja żona wystąpiła w tym teledysku. Przede wszystkim takim głównym przesłaniem było to, żeby widzieć i doceniać MOMENTY w życiu, że bardzo łatwo jest stracić wszystko to, co daje nam czas, że nie doceniamy tych małych rzeczy i później się gubimy. Chciałem, żeby ten klip skłonił każdego do tego, by obserwować swoje życie wnikliwie, żeby wnikliwie patrzeć na to, co dzieje się wokół nas i wybierać tylko to, co jest dla nas dobre - nie przejmować się złem i ludźmi, którzy mają złą energię, tylko wybierać to, co dobre i przede wszystkim ten klip ma takie przesłanie - mówi ESCE Bartas Szymoniak.
26 kwietnia muzyk rusza z drugą odsłoną trasy koncertowej promującej jego najnowszy krążek ,,Granice''.
Jeśli macie ochotę zobaczyć i posłuchać BARTASA na żywo - będziecie mieć ku temu okazję m.in. 19 maja na Juwenaliach Poznańskich i na letnim festiwalu w Jarocinie.
A jak to się stało, że ,,zwykły'' chłopak ujarzmił Warszawę? Posłuchajcie sami.