UKS PIAST zdobył cenne punkty, pokonując ZKS Zieloną Górę II - 6:4. Choć zwycięstwo cieszy, nie wszystko poszło zgodnie z planem, a zawodnicy z Ostrzeszowa musieli stawić czoła nie tylko swoim rywalom.
Ostatnio te mecze na pewno są dla nas dosyć trudne. Wcześniej zmagaliśmy się z kontuzjami, przeziębieniami. Teraz natomiast dwójka naszych zawodników - Adrian Spychała i Adrian Więcek - zagrała pomimo zatrucia pokarmowego. Myślę, że tutaj słowa uznania dla nich, że zagrali pomimo tych problemów. Liczę, że ta nasza negatywna passa w końcu minie. Teraz z BKS STAL Bielsko Biała zagramy już w pełni, z Damianem Węderlichem i myślę, że nasz zespół będzie wzmocniony. Natomiast, jeżeli chodzi o mecz z ZKS - em Zielona Góra II to myślę, że te zatrucia pokarmowe miały spory wpływ na przebieg tego spotkania. Przed meczem zakładaliśmy, że to zwycięstwo będzie dużo łatwiejsze. Wygrywamy 6:4, gdzie naprawdę to starcie oscylowało w granicach remisu. Pomimo tego, że wygrywaliśmy od początku to nasze prowadzenie wcale nie było dość duże i cały czas ta rywalizacja była bardzo zacięta. dlatego też trzeba pochwalić chłopaków, że tą szalę zwycięstwa przechylili na naszą korzyść. Cieszy przełamanie Michała Krzyżanowskiego, który w ostatnich meczach miał słabszą formę, a teraz zdobył dwa cenne punkty. Cieszy to, że cały czas utrzymujemy się w czołówce ligowej tabeli - mówi prezes klubu, Jarosław Krzywaźnia.
Podczas sobotniego starcia punkty dla UKS - u wywalczyli Antoni Witkowski (2,5), Michał Krzyżanowski (2,0) i Adrian Więcek (1,5).
Do końca rundy zostały jeszcze cztery kolejki.
Kolejny mecz już w sobotę. Na własnym parkiecie ostrzeszowianie podejmować będą BKS Stal Bielsko Biała. 9 listopada w klubowych barwach po raz pierwszy zagra Damian Wędrelich. Jak w tym nieco odświeżonym składzie poradzą sobie zawodnicy PIASTA? Odpowiedź w sobotę o 16:00. Patronem medialnym klubu jest Radio Eska.