Strony chciały zmiany wyroku. Obrona - niższego, a prokurator kary wyższej. Nie będzie żadnej.
Bo sąd - podpierając się przepisami prawa karnego - umorzył dziś sprawę, uznając, że się przedawniła w 2015 roku.
Kary więc dla księdza nie będzie, jednak kwestia winy jest jasna - Arkadiusz H. podczas pierwszego procesu przyznał się do skrzywdzenia ministranta i przeprosił.
Wyrok Sądu Okręgowego w Kaliszu jest prawomocny.
Stronom przysługuje kasacja do Sądu Najwyższego.
Źródło: Winny ale BEZ KARY