3 września około godziny 1:45 funkcjonariusze z Komendy Policji w Ostrzeszowie sierż. sztab. Robert Zarzecki oraz sierż. sztab. Tomasz Augustyniak patrolowali okolice Rynku. Nagle na ich widok zaczęło uciekać dwóch mężczyzn. Policjanci więc ruszyli w pościg.
Po krótkim pościgu funkcjonariusze ujęli mężczyzn, którymi okazali się 28 i 31 letni obywatele Gruzji. Mężczyźni próbowali odjechać pojazdem marki VW, który pozostawili na ul. Strumykowej. Po założeniu kajdanek, celem udaremnienia ucieczki, policjanci ponownie udali się w rejon sklepu, spod którego uciekali mężczyźni, gdzie ujawnili uszkodzone ościeżnice oraz drzwi wejściowe. Po rozpytaniu zatrzymanych osób na okoliczność celu ich pobytu na terenie Ostrzeszowa jeden z nich oświadczył, że jest kierowcą firmy "UBER" i przywiózł do Ostrzeszowa klienta, nastomiast drugi z nich, owy klient, utrzymywał, że nie rozumie języka polskiego. We wnętrzu pojazdu, którym próbowali odjechać, ujawniono trzy śrubokręty znacznych rozmiarów oraz rękawiczki jednorazowe.
Mówi asp. Magdalena Hańdziuk, rzecznik prasowy ostrzeszowskiej policji.
Jak się okazało sklep przy ulicy Siennej nie był jednym celem złodziei.
Jak ustalono, sklep przy drzwiach którego zauważono mężczyzn nie był ich jedynym obiektem, do którego próbowali włamać tej nocy. Na podstawie zgłoszeń uzyskanych przez właścicieli innych sklepów obywatelom Gruzji przedstawiono zarzut włamania do jednego z nich oraz usiłowania włamania do dwóch innych obiektów.
Dodaje asp. Magdalena Hańdziuk.
Gruzini trafili tymczasowo na 3 miesiące do aresztu.