W grudniu 2020 roku, w wyniku działań 45 - latka - spłonęły dwa drewniane budynki gospodarcze i stodoła, w której znajdowała słoma i 5 ton ziemniaków. Właściciel starty wycenił na 35 tysięcy złotych.
Już wtedy sprawca został zatrzymany i usłyszał pierwsze zarzuty. I przyznał się do winy.
Ale to nie przeszkodziło, by ponownie podłożyć ogień do budynku, w którym był człowiek- mówi Maciej Meler, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
W nocy z 3 na 4 stycznia, po godzinie trzeciej, mężczyzna umyślnie naraził na bezpośrednie zagrożenie życia lub zdrowia pokrzywdzonego, w ten sposób, że podpalił drewniany budynek. Oblał ścianę budynku substancją łatwopalną i podpalił. Spaleniu uległa część ściany i okno. Właściciel straty wycenił na 5 tysięcy złotych.
Po tym zdarzeniu, sąd na wniosek prokuratora, aresztował mężczyznę na 3 miesiące.
45 - latkowi grozi do 5 lat więzienia.
Śledztwo jest kontynuowane. Prowadzi je Prokuratura Rejonowa w Kaliszu.
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy.