Obecnie placówka leczy jeszcze 13 pacjentów z koroanwirusem. Stan kilku nie jest na tyle dobry, by móc ich wypisać do domów - mówi Sławomir Wysocki, dyrektor szpitala w Wolicy.
Chcemy do piątku wypisać pacjentów. Niestety nie wszystkich uda się wypisać do domów. Bo nie pozwala na to ich stan zdrowia. Nie zdążymy ich wyleczyć. Dlatego zostaną te osoby skierowane do innych ośrodków. W czasie, kiedy drugi raz byliśmy oddziałem jednoimiennym, udało nam się wyleczyć ponad 350 osób. 55 skierowaliśmy do innych szpitali, bo tego wymagał ich stan zdrowia.
W weekend powinna ruszyć dezynfekcja całej placówki. To poważne wyzwanie. I pracochłonne - dodaje dyrektor Wysocki.
W sobotę i niedzielę chcielibyśmy przeprowadzić dekontaminację wszystkich pomieszczeń. Potem dwa dni wietrzenia. Potem dopiero będzie możliwe układanie się na nowo ze sprzętem itp. Obawiam się, że kilka miejsc będzie wymagało malowania. Bo środki odkażające i to, że byliśmy "covidowi" spowodowało zniszczenia. Czeka więc nas bardzo dużo pracy. Pewnie znowu będziemy musieli pracować po godzinach.
Podkaliska Wolica szpitalem jednoimiennym była - po raz drugi - od połowy października ubiegłego roku.
Przestanie nim być 14 lutego. Dzień później ma już leczyć osoby z gruźlicą i chorobami płuc.
Jednocześnie placówka zostawia miejsce izolacji, gdzie będą 4 łóżka dla tych, u których zostanie wykryty covid-19.
Szpital ma urządzenia do robienia testów.