Pierwsza inwestycja ma polegać na odzyskiwaniu wody, która teraz wylewana jest do kanalizacji. To ma dać oszczędności rzędu 120 tys. zł netto rocznie.
Biorąc pod uwagę, że wydajemy na wodę około 180 tysięcy złotych rocznie, to myślę, iż jest to inwestycja, która dość szybko się zwróci, bo kosztuje około 350 tysięcy, w związku z czym zwróci się po 30-34 miesiącach. Wtedy rachunki za wodę będą mniejsze o około 10 tysięcy. Woda jest w tej chwili ogrzewana, uzdatniana, później przekazywana do systemu filtrów, a następnie wylewana do kanalizacji. System umożliwi odzyskanie wody ciepłej, czyli po uzdatnieniu woda poprzez system filtracji wróci do obiegu w 80, 90%.
mówi prezes ZEC-u Artur Derewiecki.
Drugi pomysł prezesa Artura Derewieckiego to założenie paneli fotowoltaicznych. Te nie pojawią się na dachu pływalni - zamontowane będą na parkingu. ZEC dzięki nim ma zaoszczędzić rocznie około 60 tys. zł.
Fotowoltaika będzie na części parkingu w formie takich car-portów. Nie na tej dużej części parkingu, tylko na tej części, która jest przy samym basenie. To pozwoli w sposób taki bardziej wygodny umiejscowić tą instalacje, a jednocześnie będzie to stanowiło zadaszenie dla wszystkich samochód w okresie letnim, które są mocno nagrzane tam.
dodaje Artur Derewiecki.
Koszt założenia fotowoltaiki oraz systemu odzyskiwania wody to łączny koszt około 700 tys. zł. Rada Ostrzeszowa podjęła decyzję o przekazaniu 200 tysięcy złotych na bieżącą działalność spółki oraz 300 tysięcy złotych w formie zwiększenia udziałów.
