Miejsce to niedawno było zupełnie zaniedbane i nieużytkowane. Teraz stoi już kolorowy plac zabaw, a przy nim przyszły sad. Drzewa właśnie zostały posadzone.
Tu powstaje, jak widać, pierwszy edukacyjny sad w Ostrowie Wielkopolskim. Mieliśmy około tysiąca metrów do zagospodarowania. I działamy! Będzie to sad z jabłoniami, bo w naszym herbie jest jabłko. Są to odmiany bardzo stare: antonówka, szara reneta, czyli takie jakie pamiętają jeszcze nasi dziadkowie.
Mówi inicjatorka sadu, miejska radna Elżbieta Grochowska.
Owoce mają stać się produktem promującym miasto.
Mają z nich powstawać m.in. przetwory, które będą osobliwymi miejskimi suwenirami.
W ubiegłym roku w Ostrowie powstała miejska pasieka. W tym - po raz pierwszy odbyło się miodobranie, a słodki przysmak trafił do słoików i również służy jako lokalny produkt reklamowy.
Sad kosztował ponad 160 tysięcy złotych. Zapłaciło miasto.