Żaden z policjantów nie odniósł obrażeń, a napastnik został przewieziony do aresztu na komendzie. Na miejscu badanie wykazało, że miał promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Pistolet, z ktorym napadł na policjantów to wiatrówka będąca kopią prawdziwej broni. Mężczyzna usłyszał zarzuty usiłowania czynnej napaści na funkcjonariuszy publicznych, znieważenia policjantów oraz zarzut zmuszania groźbą do odstąpienia od czynności służbowej. Prokuratura wydała postanowienie o zastosowaniu środka zapobiegawczego w postaci dozoru policji, zakaz zbliżania się do interweniujących wobec niego funkcjonariuszy oraz poręczenia majątkowego w wysokości 5 tysięcy złotych.

i