Straż miejska puka do twoich drzwi? Musisz otworzyć. Tak nakazują przepisy.
Municypalni w Ostrzeszowie przeprowadzają kompleksowe kontrole naszych posesji - i naprawdę zaglądają wszędzie. Sprawdzają nie tylko, jaki mamy piec i czym w nim palimy.
W trakcie tej kontroli sprawdzamy nie tylko piece. Przy okazji sprawdzane są też rachunki za odprowadzanie ścieków, sprawdzane są warunki trzymania psów, czy - generalnie - zwierząt, weryfikujemy też obowiązkowe szczepienia tychże zwierząt oraz opał, czyli czym palimy w piecach. Dodatkowo, zwracamy też uwagę na segregację odpadów. To taka kompleksowa kontrola. Mieszkańcy mają obowiązek wpuścić strażników na taką kontrolę. Wynika to z przepisów o ochronie środowiska, gdyż my - w takim przypadku - występujemy jako organ ochrony środowiska na podstawie upoważnienia wydanego przez burmistrza. Każdy strażnik ma imienne upoważnienie i odmowa wpuszczenia nas skutkuje odpowiedzialnością karną - mówi komendant Straży Miejskiej w Ostrzeszowie, Sławomir Grzegorowski.
Tylko w tym roku municypalni przeprowadzili już ponad 200 takich kontroli.
Warto wspomnieć, że te kontrole wynikają z ustawy o ochronie środowiska i przepisów prawa miejscowego, czyli u nas uchwały Samorządu Województwa Wielkopolskiego, dotyczącej wymiany pieców, czyli tzw. uchwały antysmogowej. Od początku roku przeprowadziliśmy już 213 takich kontroli, w trakcie których ujawniono 155 posesji, na których były piece pozaklasowe, które powinny zostać wymienione do końca 2023 roku. Osoby te zostały pouczone. W jednym przypadku nałożono mandat, ale była to już sytuacja ekstremalna, gdzie już ta osoba kilka razy była pouczana i ten piec był źle podłączony po prostu. Z dobrych informacji - w 57 przypadkach osoby miały wymieniony piec, choć nie zgłosiły tego w Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków - dodaje Sławomir Grzegorowski.
Kontrole rozpoczęły się prawie rok temu. I prędko się nie skończą. Do tej pory strażnicy sprawdzili 1/5 posesji.